Rodentia

Karla

Czarna podpalana z dużym udziałem krwi rasowej.

Przepraszam, że aż tyle, ale nie mogłam się zdecydować, które zdjęcia odrzucić

A Gacek jest super - bardzo odważny i spokojny, zero strachliwości czy agresji.

Api - naprawdę warto

mordd

Aż miło popatrzeć...

mariusz_s

O ile za królikami osobiście nie przepadam. To ten jest prześliczny. Że tak powtórzę za mordd'em "...aż miło popatrzeć".

Karla

Też kiedyś nie przepadałam za królikami. Teraz mam 3 i kolejne w planach (sama już nie wiem, ile chcę tych reksów podpalanych po diable tasmańskim, samiczkę czy parkę?)

mordd

A mówiłem, że tak się to skończy:) Ja liczę na maluszkę po waszej siamese smoke pearl (wzglednie smoke pearl marten) no i na wspólpracę z Apim.... I tak na oko: 8 królików to wcale nie jest dużo, odrobinę miejsca i można szaleć Smile

))))))) Teraz mam 6 (+ 2 na wydaniu) ale do 8 na stanie dociągałem.
Diabeł tasmanski ma przed sobą sporo pracy:) Gacek tylko świadczy o tym, że moje pomysły na hodowlę są niekiepskie. Jeśli charakterek będzie po rodzicach to będzie idealnie.

Hexa · Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów

Podobna do Castorexa:)

Karla

Właśnie obczaiłam, że ona nie jest tan tylko otter.

Wydra jedna

Hexa · Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów

Karla!-skad ja masz?? Very Happy

mordd

Prawdę mówiąc już nie pamiętam czym się tan i otter różnią, jak już przyswoiłaś to mów bo mi się nie chce szukać Smile

)))
Hexa: króliczka urodziła się u mnie po rodzicach Czarny podpalany X (Czarny podpalany x Mini rex harlequin). Obydwoje rodzice są podpalani z tym, że samica ma podpalanie pomarańczowe a samiec kremowe + wysrebrzenie. Mamusia tak na prawdę jest fałszowana bo nie wszystkie młode po niej są podpalane co przy rasowej nie było by możliwe. Futerko jednak ma typowe.

Karla

Tan i otter różnią się kolorem ino. Tan powinien być tan, czyli brąz-pomarańcz, a ona tak raczej kremowo-białe ma to podpalanie. Genetycznie nie różnią się niczym.

No właśnie ten japoński brindle też się harlequin nazywa, to faktycznie też mi się rzuciło. Mogliby to ujednolicić...

mordd

Oni to ujednolicili:) Po prostu amerykanie nie mogli sprzedawać niczego co miało przymiotnik "japoński" w nazwie bo żle się to tam długie lata kojarzyło... stąd wymyślili harlequin. Cała reszta świata stosuje "japanese". Tak się jednak złoźyło, że większość dostępnych opracowań pochodzi z usa...
To znaczy, źe gacek jest po black tan x black otter het jap. het rex Smile