Rodentia

Karla

Trochę się rozpełzło towarzystwo, bo świeżo po sprzątaniu...

mordd

Odmiana "masto" mysz? Smile

Nieźle. Ale doświadczeń grześkowych chyba nie warto: spróbuj w drugą stronę!

Karla

A Ty musisz tak od razu ogłaszać, co to za odmiana?? Razz

Warto, bo chciałam to wypróbować osobiście. Jak będzie okazja (młode u masto) to zrobię też odwrotnie.

Deirdre · Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów

mordd

Myszy odchowały noworodki Masto. Już raz zetknąłem się z takim układem: maluchy rosły wolno i nigdy nie osiągnęły normalnych rozmiarów (różnica w składzie mleka?). Stąd ciekaw jestem, jakie byłyby efekty w sytuacji odwrotnej: Masto wychowujące myszy...

Karla

Te zostały dołożone już nieco starsze, ściślej biorąc. Miały może z tydzień. Rozmiaru są wydaje mi się normalnego, może ma znaczenie ten pierwszy tydzień (kiedy karmione były "swoim" mlekiem), teraz to już same jedzą. Zobaczymy jak będzie później, bo chyba muszę dołożyć oba do jednego ze stad, gdzie padł z niewiadomych przyczyn samiec (tu jest parka).

Spróbuję w takim razie też od jednodniowego noworodka masto zacząć karmienie myszą. Eksperyment odwrotny też chętnie poczynię, ale termin rozpoczęcia jednego i drugiego nie zależy ode mnie.

Natomiast jeśli chodzi o samo dokładanie, nie było z tym najmniejszych problemów, samice ze stada zarodowego szynszyli zaprawione w karmieniu dzieci, nie miały kompletnie nic przeciwko. Jakimś bardziej nerwowym myszom może trzeba by zastosować typowe zabiegi towarzyszące dokładaniu, ale chyba nie powinno być problemów.