Rodentia

mordd

Na razie dupa. Ale to w miarę zrozumiałe bo na przedwiośniu gryzoni jest mało. Za tydzień urlop, szaleję na działce i między innymi zajmę się żywolapką, ale na wcześniejsze sukcesy nie liczę: czerwiec/lipiec powinno się ruszyć. potem knuję nad odwiedzinami w Ogrodzie botanicznym UW bo to miejsce z pewnym masowym występowaniem myszy polnych...... Tam się trzeba na nie ustawić.

D_wawa

dobrze powiedziane Wink

na razie dupa Wink

Deirdre · Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów

pitugryzoniofil

gryzonie (Rodentia)
wiewiórkowate (Sciuridae)
świstak (Marmota marmota)
wiewiórka (Sciurus vulgaris)
suseł moręgowany (Spermophilus citellus)
suseł perełkowany (Spermophilus suslicus)
smużkowate (Zapodidae)
smużka leśna (Sicista betulina)
smużka stepowa (Sicista subtilis)
bobrowate (Castoridae)
bóbr europejski (Castor fiber)
chomikowate (Cricetidae)
chomik europejski (Cricetus cricetus)
nornikowate (Microtidae)
karczownik (Arvicola terrestris) +
nornica ruda (Clethrionomys glareolus)+
nornik bury (Microtus agrestis) +
nornik zwyczajny (Microtus arvalis)+
nornik śnieżny (Microtus nivalis)
nornik północny (Microtus oeconomus) +
piżmak (Ondatra zibethicus) +
darniówka pospolita (Pitymys subterraneus) +
darniówka tatrzańska (Pitymys tatricus)
popielicowate (Gliridae)
koszatka (Dryomys nitedula)
orzesznica (Muscardinus avellanarius)
żołędnica (Eliomys quercinus)
popielica (Glis glis)
myszowate (Muridae)
mysz domowa (Mus musculus) +
mysz polna (Apodemus agrarius)+
mysz leśna (Apedemus flavicolis)+
mysz małooka (Apodemus microps) +
mysz zaroślowa (Apodemus silvaticus) +
szczur śniady (Rattus rattus) +
szczur wędrowny (Rattus norvegicus) +
badylarka (Micromys minutus) +

Gatunki oznaczone (+) nie są chronione, można bez obaw hodować ( choć np. piżmaka byłoby trudno Wink

), choć jeśli tylko jest taka możliwość- warto wybierać osobniki z linii hodowlanych ( wiem, że są dla nornicy, badylarki i darniówki pospolitej). Odłów nie jest czymś złym w tym wypadku, bo te zwierzęta są często bardzo pospolite, a nawet uznawane za szkodniki i tępione.
Hacjendę? Ja? Tylko nieco ponad 20 węży ( musiałbym policzyć Embarassed

), 2 gat. egzotyki gryzoniowej, szczury, rasowe myszy, koty. To Mordd ma ranczo w takim razie Very Happy

Deirdre · Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów

mordd

Przesadzacie:) Dopiero się rozkręcam i w planach znacznie więcej. Jak mamy się licytować to ilościowo Karla jest chyba najlepsza, a licząc sztuki/m2 nie chyba a na pewno. Co to jest kilkadziesiąt małych wężyków? Plany mam znacznie ambitniejsze a w nich bydło i antylopy tak więc na razie mam poczucie, że nie mam nic.... Było "konia, konia, królestwo za konia"... Ja nie mam królestwa, konia na razie mieć nie muszę, ale hipotetyczne królestwo oddał bym za kawałek ziemi ze stodołą... i odrobinę wolnego czasu:) na konia po tym zarobię sobie sam Smile

Pitu: kto ma darniówki? W polskich wykazach labowych nie ma....

pitugryzoniofil

Zakład Badania Ssaków w Białowieży. Także mutację niebieską z oczami dark ruby, coś jak dove u myszy.

Karla

No, a ja na kogo mam zwalić dalej?

Konia to ja też chcę, ale królestwa nie dam, bo moje królestwo będzie warte więcej niż koń

Bydło czemu nie, ale najpierw gryzonie

mordd

Karla: zwal na warszawski ogród zoologiczny Smile

Pitu: i jeszcze nie cyganisz? Zawiodłem się na tobie.... Smile

pitugryzoniofil

Antylopy

??
A ja kiedyś chciałbym kilka gatunków marmozet, może jakieś sajmiri na dokładkę, z tym , że najbardziej przeszkadzającym czynnikiem są tu moje wyjazdy +wrażliwość tych zwierząt+ cena- drogie są jak cholera.Może jeszcze jakieś mniejsze drapieżniki by się mogły znaleźć, jakieś mangusty karłowate czy cóś Very Happy

Węże, jaszczurki ( warany!), gryzonie, jeże, tenreki, małe torbacze- to wszystko dobrze opracowane plany, prędzej czy później je zrealizuję Smile

A kopytne śmierdzą Razz

Jak będę, to wycyganię, tylko kiedy będę Smile

mordd

Bądź, albo napuść kogoś kto bywa:) Możliwości masz o niebo większe niż ktokolwiek.
Mangusty karłowate to jest coś, z radością już teraz się nimi zajmę jak ktoś bogaty mi je nabędzie:)
Kopytne nie śmierdzą jak są we właściwych warunkach, zapach obory lubię a kiszonka nie jest obowiązkowa Smile

Ale nam się zeszło z tematu......

D_wawa

Pitu, ja Ci dam kopytne śmierdzą Wink

koński zapach...mhm Wink

A ja kawałek ziemi mam, i stodoła się znajdzie, obora, a już raczej stajnia także Wink

+ piwnica ze szczurami. Żyć nie umierać Wink

Chociaż o antylopach nie myślałam, mój ojciec kiedyś nastawiał się na strusie Wink

Mordd, czasem z tematu zejsć trzeba, grun to nie być monotonnym. Ciesz się, ze nie jesteśmy na jakimś szczurzym forum, zaraz posypały by się ostrzeżenia ;D

mordd

No właśnie, a tu administracja radośnie bładzi po manowcach razem ze wszystkimi:)

Jak ja ci zazdroszczę możliwości!!!

Ps. na forach gryzoniowych to ja dostaję bana z marszu, nie ma czasu na subtelności w postaci ostrzeżeń Smile

D_wawa

Możliwości są, tylko ja w Stolicy siedzę :/ jak raz na 2 tygodnie tam zajadę to i tak dobrze...

ale jak zbiję majątek to przenoszę się tam na stałe Wink

Tiger · Dołączył: 03 Sie 2006 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

Noo to zapraszam do kupowania ziemi na wioskach, u nas nad Odrą niedaleko Baryczy, wokoło lasy dziaki 23 ary chodza po 3000zł Razz

Teraz tak topicowo: Zastanawiam się jakie konkretne zagrożenia są ze strony karminia dzikuskami węży bo ogólnie wiadomo że pasożyty, grzyby itd. ale nigdzie nie ma konretów. Czy da się to jakoś senswonie i ekonomicznie odkażać, tak żeby można było to zamrozić i jesienia zrobic spory zapas darmowej karmówki?